***
Dzisiejszą noc spędzam z Florentem. Jego głos koi ból w podbrzuszu i uspokaja umysł. Nie myślę o środowym sprawdzianie z mapy Europy, na który nie umiem kompletnie nic i uczyć się nie zamierzam. Zapominam o rozmowie na temat prawa jazdy, matury i studiów. Spycham w kąt wizję stopniowej utraty wzroku, która ostatnio coraz częściej mnie trapi. Z muzyką w uszach, rozpuszczonymi włosami i w flanelowej koszuli ojca zapominam o przyszłości. Żyję tą chwilą.
Wyruszam w poszukiwania "mężczyzny odpowiedniego". Dojrzałego, wręcz grzeszącego intelektem. Potrzebuję nauczyciela. Ewentualnie Pana. Ciekawa jestem jak smakuje bycie Uległą...
***
W jednym ciele mieszkają trzy kobiety: Aneta, Anka i Annalina. Aneta, to ta rozważna. Uczennica liceum, córka i siostra. Anka, to ta zabawna. Płacząca ze śmiechu na przystanku autobusowym. Annalina, to ta, którą czytacie. Zatracona w procesie tworzenia.
Czy kiedyś się odważę i pokażę światu swoją trzecią twarz?
***
Jestem nad wiek dojrzała, czy po prostu głupia?
EDIT: 23:05
Nie mam szczęścia do czatów...
czasem nie warto myśleć o tym, co będzie. można sobie odpuścić... jednak nie za często, bo później nazbiera się tyle zaległości, że będzie bardzo ciężko.
OdpowiedzUsuńWszystko ma dwie strony. Jednak dzisiejszą noc sobie odpuszczę.
UsuńW takim razie życzę Ci przyjemnej nocy (:
OdpowiedzUsuńCzekolada, francuski w słuchawkach... Tylko żeby jeszcze było z kim pisać :/
UsuńJa czasami nie wytrzymuję, rozmawiam z rodzicami o tym co mogłabym robić w przyszłości, ale zero zrozumienia ; /
OdpowiedzUsuńMarzę, żeby wskoczyć pod kołdrę i dać się otulić jakimś uspokajającym melodiom ;)
Tym gorzej, że moi rodzice są baaardzo staroświeccy :/
UsuńCzyżby zainspirowane panem Greyem?
OdpowiedzUsuńMiędzy innymi.
UsuńDla mnie to żenujące robić to w internecie. Ale kto co lubi :)) Sama nigdy bym się na takiego coś nie zdecydowała.
OdpowiedzUsuńTo już desperacja...
UsuńMyślę, że każdy z nas ma kilka twarzy...Ja zdecydowanie mam kilkanaście..
OdpowiedzUsuńWe mnie na razie krzyczą te trzy. Ale kto wie ile ich jest?
Usuńwow! ciekawie piszesz,masz polot :)
OdpowiedzUsuńNie warto zanadto wybiegać w przeszłość, ale warto ustawiać sobie krótkofalowe cele.
OdpowiedzUsuńI tak zazwyczaj ulegają zmianie. W moim życiu nic nie jest stałe.
UsuńPodobno dostosowujemy się do towarzystwa sobą. Zakładamy maski.
OdpowiedzUsuńTwarz już mnie od nich swędzi.
Usuń