symfonia słów
Lana szepcze do ucha o Zachodnim Wybrzeżu
symfonia dźwięków
różany balsam pieści skórę jak i powonienie
symfonia zapachu
wilgotne kosmyki łaskoczą nagi obojczyk
symfonia dotyku
policzki zaróżowione po gorącym łyku herbaty
symfonia smaku
tak mi miętowo

Jakiś nieporadny zlepek słów mi wyszedł...
tak Ci zmysłowo ;)
OdpowiedzUsuńtaka tam synestezja w każdym wersie ;>
Zazdroszczę, że podobają Ci się wiersze modernistyczne ja ich nie mogę ścierpieć w większości ;/
O tak ;)
UsuńUwielbiam poezję modernistyczną. Zdaje mi się mieć łatwiejszy przekaz.
ale ona jest taka naładowana negatywną energią ;c w większości
UsuńDlatego tym bardziej do mnie przemawia.
UsuńNie taki nieporadny, raczej niepoukładany, ale nie o układanie przecież chodzi. Ciężko jest słownie przekazać wrażenia jednej chwili a ty to zrobiłaś.
OdpowiedzUsuńTo mój pierwszy wiersz, który napisałam jednym tchem.
UsuńNie wiem czy nieporadny. Raczej prześliczny, bardzo subtelny i taki... miłościowy. :)
OdpowiedzUsuńMiłościowy, fajne słowo ;p
UsuńNawet jeśli nieporadne, to prosto z serca. ;)
OdpowiedzUsuńTo na pewno ;)
UsuńCzy ten obrazek na końcu, to taki przypadkowy? ;)
OdpowiedzUsuńWróciłam do pisania, chyba na dłużej. Zapraszam :)
Nie, wstawiony umyślnie ;p Pochodzi z najnowszej piosenki Lany, której słuchałam, gdy to pisałam.
UsuńNieporadny? Czyżby problemy ze zbyt surową samokrytyką?... Trochę podziwu dla własnej twórczości z pewnością by Ci nie zaszkodziło :)
OdpowiedzUsuńWiesz, z czym mi się skojarzył? Z letnimi wieczorami, kończonymi kąpielą i relaksem na balkonie - bo w mieszkaniu duszno, a z (mojego czwartego) piętra tak kusząco rozciąga się cudowna panorama krzyżujących się ulic... A co tam, że można się przeziębić. Z resztą, letniego wieczora chyba o to trudno c:
Pozdrawiam, ciepło i wiosennie.
Skoro tak twierdzisz ;p
UsuńJuż nie mogę się doczekać tych letnich wieczorów, z tą różnicą, że ja spędzam je na parapecie ;)
Mięta kojarzy mi się z aniołami...
OdpowiedzUsuńKsiężyc w pełni, muzyka Lany, miętowa herbata... Masz rację. W pełni anielski wieczór.
Usuńświetny tekst! U mnie pojawiła się właśnie nowy post , więc zapraszam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam M. :*
Niedawno odkryłam tę piosenkę i totalnie się w nią wkręciłam. Jest przepiękna! Czasami taki zlepek słów tworzy naprawdę coś świetnego! :)
OdpowiedzUsuńTa piosenka mnie natchnęła ;)
UsuńCzemu nieporadny? Nie określiłabym go takim słowem. Może trochę niepoukładany to jest, ale na pewni nie nieporadny
OdpowiedzUsuńRaczej tak nie piszę, ale taka forma zdaje mi się bardziej zrozumiała. Bez obaw, uporządkowane utwory też jeszcze powstaną ;)
UsuńBrzmi tak spokojnie i jak ktoś już wyżej wspomniał zmysłowo :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
Usuńmieta hmm milutko :D
OdpowiedzUsuńA no ;)
Usuńwow *o* to jest bardzo piękne!
OdpowiedzUsuń