środa, 5 lutego 2014

Zła córka

Wczoraj

Słodki prezent od Braciszka
Szczera rozmowa z Marleną
Niezapowiedziana wizyta brata
Gorąca kąpiel
Różany balsam
Zielona herbata
Mleczna czekolada
Zbuntowany Anioł
Pretérito indefinido
Noc ze Schmittem
Francuskie kołysanki

Dzisiaj

Mnóstwo uścisków
Bolący ze śmiechu brzuch
Zaproszenia na osiemnastkę
Zapach książek
Jego spojrzenie
Rumieńce
Powrót do domu
Rześkie powietrze
Różowe niebo

Tata w szpitalu
Po raz kolejny

Nie potrafię płakać
Jestem złą córką

EDIT. 06.02.14

Wylew. Całodobowe podłączenie do aparatury.

53 komentarze:

  1. każdy dzień jest mozaiką doświadczeń... od euforii po rozpacz. dobrze jest znaleźć równowagę pomiędzy tymi stanami. iść swoją drogą. być otwartym na te wszystkie dobre i złe chwile. dobrych i złych ludzi.

    brak łez nie świadczy o nieczułości. każdy człowiek reaguje inaczej. jeśli nie chcesz płakać, nie płacz. kiedyś i tak przyjdzie dzień, w którym będziesz musiała dać upust tym emocjom. chyba, że przelewasz je na twórczość, w naukę. to zawsze jakiś plan.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dziwne, że w takiej chwili do oczu nie cisną mi się łzy.

      Usuń
  2. Życzę zdrowia dla Taty ! I nie mów, że jesteś złą córką.
    Pozdrawiam,
    http://niewidzialne-granice.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Takie proste hasła, a tak duży bagaż znaczeniowy ;>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zakłócona prostota. To niebywałe, że czyjś świat może się tak prędko zawalić.

      Usuń
    2. Oksymoron, życie jest jednym wielkim oksymoronem.
      Trzymaj się ;*
      A wbrew pozorom taki brak łez nie jest dziwny, ludzie często nie mogą płakać wtedy gdy "powinni"

      Usuń
    3. Za dużo tego wszystkiego.

      Usuń
  4. Hej trzymaj się. ;) Będzie dobrze. Nie jesteś złą córką. Nigdy tak nawet nie myśl ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tej chwili to jedyne wytłumaczenie mojego braku łez.

      Usuń
  5. wiesz...jak dla mnie niekoniecznie łzy to wyznaczają. poza tym, ich potrzeba przychodzi niekoedy z czasem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziwne, że w takiej chwili nie potrafię uronić ani jednej.

      Usuń
  6. To Twoje czyny a nie talent do płaczu czyni Cię dobrą/ zła córką. Znam kogoś kto nie płacze a przeżywa wszystko gorzej ode mnie..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Płacz to przynajmniej jakieś emocje, tymczasem wydaję się z nich wypompowana.

      Usuń
  7. Nie jestem pewna czy odpowiednio zrozumiałam ten post, ale spodobało mi się: "Jego spojrzenie Rumieńce". ;)
    I jeszcze wywnioskowałam, że chyba jest dobrze. ;)
    To, że nie płaczesz, nie znaczy, że jesteś złą córką. Zewnętrzne znaki nie zawsze są adekwatne do sytuacji. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Było dobrze, tylko choroba taty wszystko skomplikowała.

      Usuń
  8. Zaprosiłam Cię do konkursu. Mam nadzieje, że weźmiesz udział.
    http://niewidzialne-granice.blogspot.com/2014/02/liebster-blog.html
    Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  9. Pięknie, pięknie i... nagle zgrzyt w tym idyllicznym poście. Pamiętaj, ze łzy nie muszą świadczyć o tym, że jesteś dobra. Wiele zależy od sytuacji, od naszej osobowości, od relacji. Nie bądź dla siebie zbyt surowa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem, co mam teraz sądzić o swoim zachowaniu.

      Usuń
  10. Nic mi nie pozostaje jak życzyć, aby twój tata wyzdrowiał (wnioskuję,że jest chory, bo raczej dlatego ludzie chodzą do szpitala) i żeby szybko wyszedł ze szpitala

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że dojdzie do siebie jak najszybciej.

      Usuń
  11. Czyżby wszystko w życiu zaczęło się układać?
    "Jego spojrzenie
    Rumieńce"
    znam to!
    W tym wszystkim nie zapominaj o bliskich. Oni też są ważni. Cieszę się twoim szczęściem :):):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byłam szczęśliwa, ale teraz sama nie wiem co się ze mną dzieje.

      Usuń
  12. Burza impulsów, jak widzę.

    OdpowiedzUsuń
  13. Na pewno nie jesteś złą córką. Mam nadzieję, że Twój tata szybko wróci do zdrowia... ;*

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam piosenkę Tous les memes! Jak miło ją było tu usłyszeć! ;)

    Czemu od razu złą?
    Uwielbiam czytać takie zlepki dnia codziennego.
    Ściskam!

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam nadzieję że twój tata wyzdrowieje i wszystko wróci do normy pod tym względem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety trochę to potrwa nim dojdzie do siebie.

      Usuń
  16. Nie, nie jesteś złą córką. Mam nadzieję. Nie chcę żebyś była, bo to oznaczałoby, że i ja jestem złą córką.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdybym była dobra, płakałabym.

      Usuń
    2. Ja też nie płakałam w podobnej sytuacji. Tłumaczę to sobie tym, że po którymś razie nie ma już czym płakać.

      Usuń
  17. Nie ma złych dzieci, a łzy o niczym nie świadczą. Zdrowia dla Taty.

    OdpowiedzUsuń
  18. Kilka rzuconych wyrazów, a jak wiele znaczenia. Przesyłamy pozytywną energię dla taty. I zaintrygowały nas te rumieńce i spojrzenia ;). Pozdrówienia

    OdpowiedzUsuń
  19. Tak wiele wszystkiego a zarazem nic.
    Przykro mi z powodu taty

    OdpowiedzUsuń
  20. To, że nie płaczesz, nie znaczy, że tego nie przeżywasz. Sama tak miałam, może nie w takiej sytuacji jak Ty, ale zdarzało się. Chciałam się popłakać, ale nie mogłam. Trzymam kciuki za Twojego tatę i za Ciebie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oboje potrzebujemy teraz wsparcia. Dziękuję.

      Usuń
  21. 2 dobre dni, które nie zakończyły się również dobrze.. Nie jesteś złą córką. To Twój tato coś zrobił źle dlatego brak łez .. Będzie dobrze!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właściwie nikt nie jest tutaj winny. To nagła choroba wszystko zepsuła.

      Usuń
  22. To, że nie płaczesz nie znaczy, że jesteś złą córką.

    OdpowiedzUsuń
  23. To nic, że nie płaczesz. Każdy człowiek jest inny. I nie wmawiaj sobie, że jesteś złą córką.

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo współczuję !
    Trzymaj się i zarażaj pozytywnym myśleniem to pomaga :)

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz wiele dla mnie znaczy. Z chęcią odwiedzam nowe blogi, ale nie musisz zostawiać mi swojego adresu (chyba, że nie udostępniasz go w swoim profilu). Dziękuję wszystkim moim czytelnikom. Bez was pisanie nie miałoby sensu.